http://www.youtube.com/watch?v=LVqGRJLEj28 A Little Death.
ta piosenka zabrzmiala dziś dokładnie 79 razy.
za każdym razem dreszcze.
Wszystko boli.
Począwszy od ciała,skończywszy na duszy.
Buduję twierdzę,mur,zbroję-diamentową.
Nie dostanie się tam nikt.
Nie chcę.
Dość już okłamywania i płaczu.
Moja twarz zaczęła ostatnio zdradzać zbyt wiele.
Moje słowa zaczęły ostatnio zdradzać zbyt wiele.
Moje czyny zaczęły ostatnio zdradzać zbyt wiele.
Ja ZDRADZAM zbyt wiele.
Chcę odwrócić się na pięcie.
Od Ciebie,
bo ciągniesz mnie w dół,
a ja przyśpieszam,
razem z Tobą.
Mam głupią nadzieję,
że kolejna cegłówka,
którą we mnie rzucasz...
nie będzie już boleć,
jak poprzednia.
Na myśl o środzie chce mi się rzygać.
Czuję się tak niemiłosiernie bezsilna.
Bardzo mi się to nie podoba.
Telefon się rozładował.
I dobrze.
Połączenia będą odrzucać się same.
Odsuwam się,
bo nie chcę,
by ktoś mnie widział w tak obrzydliwym stanie.
Dla swojego dobra.
Kocham.
Pragnę.
Potrzebuję,
niesamowicie mocno.
I tego nie rozumiem.
Zaczynają obrzydzać mnie wszelakie "miśku", "słoneczko", "kochanie", "rybko" od osób,
których nie ma,
które imitują istoty,
które przy mnie trwają.
Odsuwam się
bez pożegnania.
Rzucam beztroskie:"Nie martw się.", przymrużając oczy.
Sama wiem,
że zbyt wiele objawów widać,
by się nie martwić.
Ciągle czekam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz